by Cezary p
by Cezary p
Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki
420
BLOG

Nowy Biały Dom

Ryszard Czarnecki Ryszard Czarnecki USA Obserwuj temat Obserwuj notkę 3

Od wczoraj, od piątku 20 stycznia AD 2017, Stany Zjednoczone Ameryki Północnej mają 45. z kolei prezydenta. Ale prezydentura Donalda Johna Trumpa nie jest wewnętrzną sprawą USA nawet jeśli on sam tak myśli. Waszyngton nie zrezygnuje ze swojej mocarstwowej roli bo tego nie chce amerykański Kongres, ani Pentagon, ani lobby zbrojeniowe. Trump też nie powinien tego chcieć nie jest na pewno politycznym samobójcą, myśli przecież o drugiej kadencji. A przecież obiecywał, że uczyni „Amerykę znów wielką”. A USA nie mogą być znów potęgą, jeśli przestaną być globalnym mocarstwem i gospodarczą oraz militarną „siłą nr 1”. Przeciętny Mr Smith wyborca Trumpa nie chce zapewne, aby Ameryka była frajerem, który daje się doić spryciarzom z Europy, nie chcących płacić na własne bezpieczeństwo we własnym zakresie. Ale ten sam Mr Smith chce, aby jego ojczyzna wciąż była właśnie światowym „Number One”.


I jeszcze jedno: każdy prezydent USA i za czasów ZSRR i obecnie na początku swojej kadencji składał rytualne zaklęcia poprawy stosunków z Moskwą. A potem i tak robił to, czego wymagał amerykański interes. Tak będzie i teraz. Miejmy nadzieję.



*pełna wersja komentarza, który ukazał się w „Gazecie Polskiej Codziennie” (21.01.2017)


historyk, dziennikarz, działacz sportowy, poseł na Sejm I i III kadencji, deputowany do Parlamentu Europejskiego VI, VII, VIII i IX kadencji, były wiceminister kultury, były przewodniczący Komitetu Integracji Europejskiej i minister - członek Rady Ministrów, wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego 

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka